Bieganie a kalorie.
Jeśli zastanawiasz się ile możesz schudnąć biegając i przy innych ćwiczeniach i aktywnościach, to są na to kalkulatory- taki jak np. tutaj.
Bo każdy z nas spala inaczej. Nie ma jednego przepisu. To, ile na bieganiu spalisz kalorii zależy od wielu czynników. Na przykład od wzrostu, wieku, wagi, Twojego wyćwiczenia i intensywności wysiłku.
Policzyłam dla siebie (170cm wzrostu, 60kg wagi, 46 lat), zakładając 30 minut aktywności i tak:
- bieganie w tempie poniżej 6 min na 1 km: 300 kcal
- jazda /bieganie na nartach biegowych (dość szybko): 290 kcal
- pływanie aktywne, bez obijania: 270 kcal
- jazda rowerem z prędkością 19-22 km/h: 220 kcal
- nordic walking: 200 kcal
- żwawe chodzenie: 190 kcal
- zjeżdżanie na nartach: 190 kcal
- prace ogrodowe: 110 kcal
- pilates: 100 kcal
- ogólne sprzątanie domu: 80 kcal
- prasowanie: 60 kcal
No cóż, jak nie patrzeć, to bieganie wygrywa.
Warto jednak wiedzieć, jak biegać, żeby schudnąć. Pisałam o tym tutaj:
Możesz też pobrać łatwy do wydrukowania spis 10 porad: Jak biegać, żeby chudnąć
Bardzo się cieszę, że wysoko na liście jest też chodzenie. Bo jeśli bieganie absolutnie nie jest dla Ciebie (na razie) do zaakceptowania, to zacznij regularnie chodzić.
W zasadzie to nie mam nic do dodania, tylko: idź pobiegać :) Albo idź na szybki spacer.
No może jeszcze parę słów, żeby uzupełnić kwestię ile można schudnąć biegając:
Żeby schudnąć 1 kg, to musimy spalić około 7 500 kalorii. No niestety.
Więc musiał(a)byś wyjść około 25 razy na pół godziny biegania, żeby spalić 1 kg niepotrzebnego tłuszczyku.
Załóżmy, że biegasz co drugi dzień. Potrzebujesz więc niecałe 2 miesiące, żeby zrzucić 1 kg tłuszczu.
A jak dodasz spacery, rower albo basen w dni wolne od biegania – to jeszcze szybciej!
Oczywiście tłuszczyk może Ci się zamienić w mięśnie i waga nie drgnie. Ale przecież lepiej mieć mięśnie, niż tłuszczyk ;))
Co jeszcze możesz zrobić, żeby spalić 1 kg niepotrzebnego tłuszczu:

Wszystkie kalkulacje opieram na moich danych, u Ciebie może być troszkę inaczej, ale nie jakoś bardzo.
A i wyobraź sobie, co będzie się działo, jak połączysz te różne aktywności :))
To wszystko pod warunkiem oczywiście, że nie będziesz jeść więcej, niż zwykle.
Najlepiej, jeśli zadbasz o to, żeby przyjmować mniej kalorii. Wtedy cała akcja się przyspieszy.
Od razu zrezygnuj z:
- słodzonych napojów gazowanych
- cukru do kawy i herbaty
Jeśli jeszcze chodzisz to tzw. fast food’ów – to ogranicz to również.
Pisałam już na blogu o deficycie kalorycznym. Zapraszam.
Przy okazji:
1 ferrero = 73 kalorie
Wczoraj prasowałam :))
Dziś nie zjem ;))
Jak mam być szczera: tak, jem słodycze.
Wiem, że są niezdrowe.
Wiem, że tuczą.
Dlatego chodzę i biegam.
Nie jem tych słodyczy jakoś strasznie dużo.