Czuję, że to nasze narodowe przymusowe siedzenie w domu wiele osób zachęciło do biegania. Chcę pomóc Ci znaleźć czas, który będzie tylko dla Ciebie, a jednocześnie będzie czasem dobrze spędzonym, który na pewno wpłynie pozytywnie na Ciebie i Twoje zdrowie.
Czujesz się normalnie?
Mój świat nie wyglądał ostatnio normalnie, więc nie czuję się normalnie:
1. Chcę się wyrwać z domu. Na spacer, do znajomych, do sklepu – gdziekolwiek.
2. Tęsknię za przestrzenią.
3. Chcę mieć trochę czasu tylko dla siebie. Dzieci zablokowane w domu to dla rodziców niemałe wyzwanie. Praca zdalna oznacza, że wszyscy jesteśmy ciągle razem. Tym trudniej jest znaleźć chwilkę tylko dla siebie.
4. Przygotowuję się na to, że schudnie nam portfel. Ważne będą tanie alternatywy na sport.
5. Mam trochę gorszy nastrój. Strach przed nieznanym, obawa przed zachorowaniem, zwolnienie gospodarcze powoduje, że niepewnie patrzę w przyszłość. Potrzebuję łatwych sposób na poprawienie nastroju. Czytałam o badaniu, w którym porównano osoby, które ćwiczyły, z tymi, które oglądały neutralny film. U osób po wysiłku wzrósł znacząco pozytywny nastrój, a spadł u tych, którzy oglądali film.
6. Wiem, że muszę zadbać o odporność i zdrowie. Już wiadomo na przykład, że osoby otyłe mają największe ryzyko zachorowania. Nie tylko na koronawirusa. Na każdego wirusa. Jeśli masz taki problem, to już teraz musisz się nim zająć.
Już nie wspomnę o tym, że po prostu nabrałam ciała. Siedziałam w domu, miałam mało ruchu, jadłam normalnie. Zadziałał zwyczajny mechanizm, gdy kalorii przyjmowanych jest więcej niż spalanych (więcej pisałam o tym w artykule o deficycie kalorycznym). I teraz warto byłoby się tego balastu pozbyć.
Brzmi znajomo?
Nowy Rok na majówkę
Myślę, że czas po „odmrożeniu” będzie można potraktować jak Nowy Rok. To będzie dobry czas na nowe cele.
A nawet jest to bardziej znaczący moment, niż przy zmianie roku. Nowy Rok to przecież „tylko” zmiana numerka w kalendarzu. Teraz natomiast coś się obiektywnie zmienia w naszym życiu. Warto się na to przygotować.
Pisałam na blogu o tym, jak wyznaczyć sobie cele na Nowy Rok.
Lek na całe zło
Być może dla Ciebie, tak jak dla mnie, możliwość biegania będzie dużą pomocą. Jeśli jednak nigdy wcześniej nie biegałaś(eś), teraz chcesz zacząć biegać, ale trochę się boisz, to mam dla Ciebie kilka porad dotyczących początków biegania i motywacji:
Tylko 2 rzeczy są potrzebne do biegania.
Nie ma co bać się biegania. Oczywiście trzeba podejść do tego z głową. Bo jeśli ogólnie mało się ruszasz, to nie zaczynaj od intensywnego biegania – takiego, w którym się zadyszysz, upocisz czy „wyplujesz płuca”. Na początku bieganie musi być przyjemnee. Mało jest ludzi, którzy nie mogą biegać, dla których bieganie jest niewskazane. A i wtedy zawsze pozostaje nam raźne spacerowanie.
Warto pamiętać, że bieganie szkodzi tylko wtedy, gdy jest zbyt intensywne, gdy mamy złe buty i się nie rozciągamy.
Nie wiemy kiedy otworzą się szkoły, kiedy pójdziemy do centrum handlowego czy kina, ale bieganie wraca najszybciej i bardzo się cieszę. Być może nie będzie w tym roku zawodów, ale przecież będziemy mogli biegać rekreacyjnie.
Do czego wszystkich gorąco zapraszam!